sobota pachnie wanilią



uszczypnij mnie w uszy 
porankiem wiosennym 
promieniem słonecznym 
dmuchawcem 
jak wata 
cukrowym 

żeby mi świat się nakrył 
do góry nogami 
i był 
inny 
dostępny 
cichy 
i czuły 

uszczypnij mnie mocniej 
bo ja nie czuję 
życia czucia 
pełną parą 
wiosennej zabawy 

dziś cicho choć sobota
bzyczą bzy bzykaniem pszczół 
bezkompromisowym 

słodka jest ta sobota 
pachnąca wanilią 
i plackiem z drożdżami 

zrywam konwalie 
dzień po dniu 
wciąż mniej deszczowy 

usiądź przy mnie 
tak łatwiej oddychać 
w duecie

kiedyś wiatr 
DMUCHNIE 
dusze cukrowe rozwieje

setki latawców 
polecimy
- my 
LUDZIE 
kiedyś 
SIĘ 
rozsiejemy 



Komentarze