kwitnie łąka na jej fartuchu
- przybrudzone makowe główki
kurzem i błotem
wyginają się we wszystkie strony
wdrapując po kieszeni
okalają piersi
purpurą i złotem
na głowie chusta
- pejzaż życia
wytartego wiatrem i mrozem
jak chorągiew dumnie stoi nad
grzbietem pochylonym
- żeby było bliżej do ziemi
kiedy już nadejdzie pora
z ziemią
to jest
ZAPRZYJAŹNIONA
przegląda się co dzień
w grządkach kapusty
i pomidorach
z grubą dynią
wymienia uwagi
o dobrych i złych
plonach
jest JEDNĄ Z NICH
JEST PYŁEM I PROCHEM
powstałym z ziemi
przyobległszy się w CIAŁO
człowieka
DUSZĄ JEST
mieniącą się w porannym słońcu
między palcami
na paciorkach
RÓŻAŃCA
oczy ma spokojne
jakby zamyślone
ZAPATRZONE
w inny wymiar
wiosennych porządków
tyle by
umyć okna
wyczyścić ganek
siebie oporządzić
by być
GOTOWĄ
w rajstopach kraciastych
I butach
do biegania
- po kałużach i błocie
własnego ogródka
- idealne na każdą
porę roku
patrzysz:
niby wciąż ta sama
TAKA sama jak inne
STARA KOBIETA
lecz ona
uśmiechnie się czasem
w głębokim ukłonie
ku kurom skłoniona
- CIIIIP cip cip cip cip
zawoła
…`
a nioski słuchają
- bo to ich
KRÓLOWA
Komentarze
Prześlij komentarz