rozkołysało się niebo
huśtawką nastrojów
myśli
popołudniowych
znużonych sjestą
tyle byś dał za
życia kawałek
żeby odkurzyć go nieco
z brudnych słów
zacząć od początku
zresetować to
co poszło nie tak
żeby było dzisiaj
czyściej niż
wczoraj
bujając w obłokach
chcesz zmieniać
przeszłość
nie znając przyszłości
nie wiedząc czego kiedyś
będziesz żałować
bardziej
a może
-- jak ty to mówisz --
UTOPI- ę się w myślach
dobrych
o ideale?
co mieni się prawdą
w słońca krysztale?
ludzie
uśmiechem witają się
co dzień
nie chcąc
zmieniać tego
co
nieprzemienne
oczarowani
TERAZ
kochają siebie
nawzajem
daj SIĘ lubić
- ja nie żartuje
daj SIĘ zaprosić
do krainy WIECZNYCH
przeobrażeń
czasu nie cofniesz
przyjmij tej myśli
o naszej planecie
DOBREJ
- kolorową bawełną obszytej
obłej figurce świata
ZIEMIO !
tyś popołudniem
bardziej
jest zmysłowa
kiedy Cię ludzie
akceptują więcej niż
o świcie
zmęczeni
chcąc zatrzymać kroplę
kawy
i okruszek świecy
cieszą się sobą
- tą chwilą jedyną
(NIE)utopijną
nic innego nie mając
na stałe
Komentarze
Prześlij komentarz