rozgrzewam się Tobą
choć mi trudno
myśli poukładać
w całość
żeby być bardziej sobą
gdy stajesz przede mną
nie mogę udawać
zbieram się w prawdzie
która oczywista
jak oczy me niebieskie
- tak samo
ja stoję
- nikim więcej nie jestem
ciepło mi przy Tobie
tak lepiej
być bliżej niż dalej
uczucie ukryte w spojrzeniu
przenika
- we mnie wnikasz
w całej swej
osobie
Ty i ja
gramy w duecie
RAZEM
grając milczeniem
TRWAMY
budzisz we mnie dźwięk do życia
- brzmienie
w ciszy
wiatrem tkasz gobelin
na mych włosach cienkich
- niczym by nie były
bez Twego talentu
światłem malowany obraz
- tańczą na mych wargach
dłoni Twoich cienie
w rytm płomieni
- one iskrą w oku
- twarz się ma rumieni
dać chwilę jedną
skupienia
- bez Ciebie i tego nie umiem
będąc tylko sobą
nikim więcej
- człowiekiem
- śmiechem, łzą,
oddechem
BEZ PATENTU
niepoprawny laik
dusza we mnie drgnieniem mieszka
ot ta chwila – jest tuż obok
jutro?
oby nie odeszła
a ja
zakochuję się
wstając o brzasku
- siłę dajesz
promień Twego blasku
a ja
kocham
bez umiaru
choć nie umiem
jedną myśl skupioną
złożę do modlitwy
- całuj !
szczyty palców
dotknij
zapleć w swoje dłonie
choć nie umiem
kocham Cię
Komentarze
Prześlij komentarz