nie żałuj czegoś czego nigdy nie miałeś
stojąc w środku
powieści otwartej jak usta
Hioba
w tym akapicie
lament
narracją ślepego
póki możesz
wzrokiem sięgnij poza okładkę
nie zależnych od ciebie
zdarzeń
nie płacz !
Hiob Bogu błogosławił
złamany krzyż trzymając
w łachmanie trędowatym swego ciała
końcem ciernia
skrobał
dalszy ciąg ofiary
Komentarze
Prześlij komentarz