stacja jedenasta

 


iskry drzazg strzelają

poza widnokrąg

żołnierskich twarzy

 

jęki młotów w dzikim szale

upiorny tan

 

głębiej w dłoń!

- co błoto kładła na oczach ślepego

i odzyskiwał wzrok

 

innej poruszą się wody Siloe 

w trzeciej godzinie 

przepaści rośnie brzask

wymiarem  

krzyża

 

na gwoździach rozpięte Raju bramy

przez nie Te Deum ofiary  

chorał archanielskich trąb

Komentarze