wstążka

odlewając 
z cząstki dnia 
słów niedomiar 
znaczeń zbyt prostych by były
tylko tęsknotą ideału 
powiew 
mgnienia 
światłość rozkołysana w objęciach 
słowiczego trelu 

zostaję 
z pamięcią tego śpiewu 

na kłosach pustych
oddechów 
rzeka zapleciona 
tasiemki od  bukietu 

- odlanego z cząstki wczoraj 
nieistnienia jutra 
dziś 
niedomiar słów 
w jednym dopełniony uśmiechu 


Komentarze