z jakiego błękitu
Tkałeś tą pierś
falującą wiatrem
w brzegach piaszczystych wzgórz?
po której żagiel pnący się wzwyż
unosi
łupinę człowieka
- orzech złamany w horyzont
nad płaszczyzną atłasowego oddechu
bezmiar przelany istnienia
Od jakiego błękitu
łopot nazwałeś
Skrzydlatym
kształtem śpiącego brzmienia
szum przypływów i odpływów
w piersi pełnej życia ?
Komentarze
Prześlij komentarz