potrzeba mi tylko samotność
w Szema gór srebrzystych
bezdroża
przemienić ramion wzniesione zbocza
w żywe kamienie pojęć
gdzie zadumy
pod strzechą brwi
skupione wybrzeża lazurowych źrenic
potrzeba mi tylko samotność
pragnieniem ucałować
na poduszkach suchych warg
Pan jest moim Bogiem
Komentarze
Prześlij komentarz