niech się stanie

Mówiłeś cicho żeby się stały 
wody oddzielne od skib pól
 dobrych jak szept którym Wyznawałeś 
miłość trawom 
stwarzając na obraz Swój 
odbicie w tafli oka 

Mówiłeś 
- niech się stanie ziemia 
czule gładząc spulchniony wał 
morza 
- niech się człowiek wypiętrzy
z opoki Mego wnętrza
aż po głód 
podniebnych rydwanów 
niezaspokojone łask
 żebro Adama 

Komentarze